Ben Jackson "Smasher" vs Dizzy
Dizzy to sprytny jajcarz. Nie dość, że przechytrzył skrzata Shamusa i upił pirata Blackhearta, zjednał sobie rzeszę oślizłych trolli i pokonał złego czarnoksiężnika Zaksa, to wkrótce po tych wydarzeniach przejął wpływy w okolicznym miasteczku Keldor. Współczesny zabijaka o posturze nie gorszej niż Mariusz Pudzianowski, niejaki Ben Jackson znany jako „Smasher” wykrzyknął głośno: „Ha, ha! Takie jajko ma tyle skarbów ile chce, wyrywa najlepsze panienki w mieście i rozbija się wagonami po kopalniach, a ja tutaj z dresiarzami się użeram… dosyć tego! Wyzywam go!”. Tak oto doszło do pojedynku pomiędzy sympatycznym Yolkiem i troglodytą Smasherem.
Runda 1: Siła
O możliwościach Smashera nie trzeba chyba dużo mówić! Dla tego Homo Gigantusa okoliczne menele z osiedla stanowią tylko rozgrzewkę do prawdziwych starć: z gangami, płatnymi zabójcami i mistrzami sztuk walki. Smasher zgodnie ze swoim pseudonimem potrafi używać miażdżących argumentów w stosunku do każdego kogo napotka na swojej drodze. Idąc za Tonym Montaną: potrzeba by było całej armii aby go rozwalić! (more…)
Liu Kang vs Franko
Dwie strony księżyca. Z jednej czystość, mnisi i poświęcenie, a z drugiej beton, azbest i bruk. Co łączy te dwie grupy pojęć? Pytanie powinno raczej brzmieć: kto? Bo mowa tutaj o Liu Kangu z serii Mortal Kombat oraz o Franciszku z Franko The Crazy Revenge, a więc i o panach, którzy zdecydowanie wiedzą do czego służą ręcę i nogi. Oto…
Runda 1: Filozofia życia
Liu Kang wychowywany w uduchowieniu i ascezie stanowi jaskrawy przykład wojownika, który zawsze stanie po jasnej stronie księżyca. Jego życie usłane jest drogą prawdy i sprawiedliwości, a nabyte umiejętności służą wyłącznie ku krzewieniu dobra na świecie. Pomijając epizod zemsty, historia życia Liu Kanga mogłoby posłużyć za klasyczny scenariusz do filmu o kolejnym herosie nawracającym okrutny świat. (more…)
Hopkins vs Edward Carnby
A co by było gdyby w jednej grze naprzeciw siebie musieli stanąć twardy agent FBI, specjalista do spraw walki z przestępczością zorganizowaną i prywatny detektyw, dryfujący na granicach szaleństwa, przeznaczony do walki z siłami nadnaturalnymi? Trudno byłoby przewidzieć finał takiej konfrontacji, ale… od czego jest Retro Kadabra. Oto konfrontacja pomiędzy idealnymi postaciami, które odpowiadają cechom powyżej. Oto starcie Hopkinsa z Hopkins FBI i Edwarda Carnby’ego z serii Alone in the Dark. Oto…
Runda 1: Klimat
W obu przypadkach – podobny.
Hopkins porusza się po, wydawać by się mogło, mieście rządzącym się twardymi zasadami zgodnie z zasadą: „be cool and stay cool… bo inaczej ktoś nafaszeruje Cię ołowianymi kolesiami”. Jego aktywność to ściganie najgroźniejszych kryminalistów, w tym własnego Nemesis – Bernie Berksona. I wszystko byłoby jak w Brudnym Harrym, ale… Hopkins FBI ma takie momenty, że przyjdzie nam zwiedzić zaświaty, a temat wskrzeszania ludzi też wydaje się być znajomy… (more…)
Archer vs Elven Archer
Wcielając się na chwilę w Kopalińskiego w jego słowniku wyrazów obcych tak oto wyglądałyby wpisy o Łuczniku i o Elfie: Łucznik – twardy, pochodzenia chłopskiego, wyszkolony, lubiący alkohol, brud, krew i bez wzajemności kobiety; Elf – mityczny, piękny, niezwykle precyzyjny łucznik, bohater każdego świata fantasy, duże powodzenie u kobiet, zniewieściały, gej. Czas zmierzyć ze sobą te dwa charaktery na przykładzie światów Warcraft: Orc and Humans oraz Warcraft II: Tides Of Darkness. Oto…
Runda 1: Pochodzenie
Czym są ociekający potem, prymitywni ludzie wobec pięknych, wykluwanych z jaj elfów? (more…)
Caleb vs B.J. Blazkowicz
Czy wyobrażacie sobie Caleba, mrocznego łowcę z najczarniejszym sumieniem, patroszącego nazistów w ich własnych twierdzach? A czy B.J. Blazkowicz, polsko-amerykański super komandos, poradziłby sobie pośród potępieńców z organizacji Cabal? Absurdalne? Spróbujmy ocenić naszych bohaterów. Oto…
Runda 1: Broń
Arsenał B.J. to zaledwie cztery rodzaje broni, w tym dwa wyjątkowo mało skuteczne: nóż i klasyczny pistolet. Niemniej myślę, że Wolf’owy chaingun byłby skuteczny nawet przeciw psychopatom z Cabal. W końcu to z niego B.J. ustrzelił samego Fuhrera, więc i pewnie Tchernobog nie zdołałby mu się oprzeć. Gorzej w tym wypadku z fantazyjnością, bo B.J. nie może nikogo ani podpalić, ani niczego wysadzić. (more…)
leave a comment