Retrostrefa's Blog

Dangerous Dave (1990)

Posted in Gry Retro by retrostrefa on 17 stycznia, 2010

Czy pamiętacie Dangerous Dave’a?

Pierwsza wersja tej zacnej platformówki ukazała się już w 1988 roku na Apple II, ale wtedy pod tytułem Dangerous Dave:  The Deserted Pirate’s Hideout!, w grafice CGA i z niedokończonym programem. Być może autor gry John Romero, chciał sprawdzić w jaki sposób gracze zareagują na sam pomysł wprowadzenia koncepcji Dave’a w życie. Efekt widocznie był zadowalający, bo już dwa lata później gracze Apple II otrzymali nowego Dangerous Dave’a w grafice EGA. Jednak z perspektywy użytkowników PC-tów większą wartość stanowił Dangerous Dave napisany specjalnie dla nich. Zresztą możliwe, że Dave nie ukazałby się na PC gdyby nie wpływ niejakiego… Johna Carmacka, późniejszego współtwórcy id Software.

Super Dave Bros

John Romero na swojej stronie poświęconej całej serii przygód Dave’a przyznaje, że nie pamięta skąd wziął pomysł na grę, ale bez wątpienia duży wpływ odegrały przygody włoskiego hydraulika Mario Brosa. Zapewne chodzi tu o sam gameplay i koncepcję głównego bohatera. Na pewno nie o długość gry :-). (more…)

Ski or Die (1990)

Posted in Gry Retro by retrostrefa on 5 grudnia, 2009

Ho! Ho! Ho!

Do Świąt Bożego Narodzenia pozostało trochę czasu, ale wraz z otwarciem grudnia (a w marketingu: dzień po pierwszym listopada) cała ta wielka machina, polegająca na eksponowaniu wszystkiego co świąteczne, została uruchomiona. W telewizji pepsi lansuje swojego niebieskiego mikołaja (sic!), tchibo parzy kawę z reniferami, a media markt wywiesza na sztandary hasło „nie dla zająców wielkanocnych”. To wszystko zmusza mnie aby i Retro – Kadabra powoli zaczęła wpisywać się w klimat grudniowego szaleństwa. Oto tytuł, który z pewnością doda magii nadchodzącym świętom!

Eksplozja białego

Mowa o Ski or Die, grze wydanej przez Electronic Arts zaledwie rok po tym kiedy w Polsce błogosławiony Lech skopał dupę Dziadkowi Mrozowi. Jednak dalece wątpliwe pozostaje znaczenie tego wydarzenia w oczach pospolitych graczy, którzy premiery Ski or Die nie łączyli raczej z rewizją PRL-u.

Przyznać trzeba, że EA do tematu podeszła w sposób bardzo nowatorski, bo oto świeżo upieczony kapitalistyczny polski gracz otrzymywał grę, w której będzie mógł spróbować swoich sił w quasi dyscyplinach sportowych osadzonych w śniegu, śniegu i śniegu. Białe szaleństwo zostało tutaj pierwszy raz tak dosadnie wyeksponowane jeśli idzie o PC-ty! (more…)